czwartek, 29 grudnia 2011

MAKIJAŻ SYLWESTROWY

Cześć Dziewczyny ;)

Dzisiaj zgodnie z zapowiedzią chciałabym Wam przedstawić makijaż z serii sylwestrowych. Jest utrzymany w chłodnej tonacji, w kolorach bieli, srebra i czerni. Cały make up wykonany jest cieniami zawierającymi drobinki. Wiadomo, w sylwestrową noc chcemy przecież błyszczeć. Jest to makijaż najlepszy dla osób z opadającą powieką, gdyż w zewnętrznym kąciku pozostawiamy otwarte tzw "V". Oczywiście łatwo go zmienić po prostu zamykając tą przestrzeń.
Dodatkowe rzeczy, które możemy wykonać to nałożenie brokatu czy tez sztucznych rzęs. Usta możemy pomalować na soczystą czerwień lub blady róż. Co do konturowania, to myślę, że lepiej postawić na naturalny wygląd niż obciążyć twarz ciemnymi odcieniami brązu czy różu. Warto sięgnąć po lekki brąz, zbliżony do naszego naturalnego a także lekki róż w kolorze naszych rumieńców. ;)




Makijaż jest bardzo prosty w wykonaniu.
1. Nakładamy bazę pod cienie, ja wybrałam z essence I love stage, której numer to chyba BI.AA
2. Czarnym cieniem z drobinkami zaznaczamy załamanie nie domykając zewnętrznego kącika
3. Na dolnej powiece tym samym cieniem zaznaczamy tworząc linię równoległą do zaznaczonej w załamaniu. Do tego celu użyłam cienia z paletki 96 cieni LancrOne
4. Ruchomą powiekę pokrywamy białym lub lekko szarawym cieniem, wypełniając przestrzeń między narysowanymi liniami. Tutaj także użyłam cienia z paletki LancOne
5. Wewnętrzny kącik rozświetlamy białym cieniem z drobinkami, użyłam MySecret Trio numer 308
6. Jasnoszarawym cieniem rozcieramy kreskę na dolnej linii rzęs oraz opcjonalnie malujemy linię wodną białą kredką.
7. Jeżeli uznamy to za koniecznie dokładamy cienia w załamanie i białym cieniem malujemy przestrzeń pod łukiem brwiowym.
8. Rysujemy czarną kreskę. Tutaj wedle uznania, może być gruba, cieńka, rysowana kredką lub eyelinerem. Ja wybrałam kredke żelową z avonu i moją kreskę namalowałam wyłącznie wzdłuż linii rzęs aby wydawała się grubsza. W tym kroku ważne jest aby nie zamalować otwartej przestrzeni w zewnętrznym kąciku.
9. Ostatni krok to tuszowanie rzęs lub doklejenie sztucznych ;)

 MySecret Trio, który użyłam w wewnętrznym kąciku

Cienie użyte do załamania, dolnej linii rzęs, pod łuk brwiowy oraz na ruchomą powiekę.

Kredka żelowa AVON, którą zastąpiłam eyeliner oraz baza pod cienie essence I love stage

Kolory, których użyłam.


Mam nadzieję, że makijaż Wam się spodobał ;)
W następnym poście przedstawię Wam recenzję transparentnego pudru z essence FIX&MATTE!


Pozdrawiam ;)

8 komentarzy:

  1. Ciekawa jestem jak się sprawdzi transparentny puder z essence FIX&MATTE.
    Piękne rzęsy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dość delikatny, ja trochę przyszalałam ;)

    pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie delikatny, ja bym dorzuciła eyeliner! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo delikatny;) pieknie wytuszowane no i rzęsy śliczne:)pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam na recenzję FIX&MATTE bo ogladałam w naturze i sama nie wiem czy warta kupna :)

    w wolnej chwili zapraszam na mój blog:)
    cosmeticsmyaddiction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawsze maluję się matowymi cieniami; na ten szalony wieczór muszę się jednak przełamać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jak dla mnie makijaż zupełnie nie sylwestrowy, strasznie lekki i naturalny więc bardziej na co dzień, chociaż ja nawet na co dzień mocniej się maluje, na sylwestra stawiałabym bardziej na smoky eyes albo coś żywego ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładny, delikatny makijaż. :)

    P.S. Obserwuję, bo podoba mi się Twój blog i chcę tu częściej wpadać. Ale też się nie obrażę za rewanżyk. ;)

    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń